Po biegu (3754 na mecie)
Dziękuję wszystkim za udział. Dziękuję wolontariuszom, sponsorom i partnerom za pomoc.
Bieg ukończyło 3754 osób. Na starcie stanął w barwach KB Sobótka dwukrotny Mistrz Olimpijski w maratonie Waldemar Cierpinski.
Wyniki w portalu DATASPORT:
http://wyniki.datasport.pl/results2080/.
Zdjęcia Krzysia Tatrockiego:
Część 1.
https://photos.google.com/…/AF1QipMsEIojdI0VGKLgJn0D6VK5BkD….
Część 2.
https://photos.google.com/share/AF1QipMa8ernzqmtlk9MJiKac1DCZwmbwwHuwMEdSjUm9DfMvW6iXfSH8xDShjiVyF-w3A?key=QXJ4ckhwcjVHYmlnTlEwbFpOT0pFcXJiX3I1N2pB
Film:
https://www.youtube.com/watch?v=zhDKsNXETpw&feature=youtu.be
Zwracam uwagę na nowość – klasyfikację wg przeliczników WMA. Co myślicie o zastosowaniu takiej klasyfikacji jako podstawowej w przyszłym roku?
http://wyniki.datasport.pl/result…/wyniki/04_KOBIETY_WMA.pdf
http://wyniki.datasport.pl/…/w…/03_OPEN_PRZELICZNIK_WMA1.pdf


Klasyfikacja WMA to świetny pomysł, w końcu będzie to mobilizowało starsze osoby do realnej rywalizacji. Popieram w 100%
Jakby na razie niezbyt poruszone tematem środowisko…
Weteranom pewnie by pasowało, młodzieży niezbyt raczej.
Roześlijcie ankiety pytające! Albo wprowadźcie, patrząc na statystyki kategorii wiekowych masowych uczestników! Tylko co na to elita – z „dziadkami” na podium open?…
Jestem za!
Wspaniały pomysł!
Nie podoba mi się ten pomysł jako podstawowa klasyfikacja. Realny wynik to realny wynik, a nie jakieś przeliczniki na potrzeby pocieszenia kogokolwiek. To tak jakby 70-latek startował w podnoszeniu ciężarów i w przeliczeniu podnosząc 10kg miałby lepszy wynik niż 20-latek podnoszący 170kg…
Jako fajna anegdota czemu nie, ale jako klasyfikacja podstawowa kategoryczne nie.
Czy można do informacji „(3754 na mecie)” dodać ile osób wystartowało? To da obraz ile osób się przeliczyło z trasą.
Jest to w statystykach Datasport: http://wyniki.datasport.pl/results2080/stats.php?dystans=1. Tylko czterech biegaczy nie ukończyło.
Też uważam, że nie ma co się napinać na „urawniłowkę”. Tak dla zabawy można sobie przeliczać, jednak prawdziwą klasyfikację robi zegar!!! Ja już jestem w takim wieku, że zyskuję 🙂 Ale przecież nie o to chodzi w tym bieganiu naszym!!!!
Mnie również nie podoba się pomysł WMA jako klasyfikacji podstawowej OPEN. Główną wadą tej klasyfikacji jest to, że zabija emocje walki bezpośredniej na finiszu. No bo co z tego że zawodnik cały czas biegł ze swoim odwiecznym rywalem bark w bark i na końcu wygrał z nim po spektakularnym finiszu, skoro wirtualnie przegra dlatego, że rywal jest rok starszy. Jest to sprzeczne z podstawową ideą biegania, że wygrywa szybszy.
Klasyfikacja WMA powinna zostać jako druga, tak jak w tym roku było, dzięki temu docenimy weteranów, natomiast zachowamy dotychczasowy charakter biegu.
W przeciwnym wypadku elita i młodzież będzie wolała wybrać inne biegi, a Półmaraton Ślężański z kultowego i prestiżowego biegu zamieni się w bieg niszowy i być może nieformmalne mistrzostwa polski weteranów.
Czy tego chcemy?
Ale sportowa elita biegowa ma swoje formalne mistrzostwa do walki bark w bark!
Czy pierwszeństwo którejś klasyfikacji decydowałoby o rozdaniu nagród finansowych? Komu bardziej się należą? Dla kogo bardziej są organizowana biegi uliczne, jak np. Półmaraton Ślężański?
A właśnie! – skoczkowie narciarscy też nie wygrywają najdalszym skokiem.
Przy okazji dzięki za świetną imprezę! Dobra robota organizatorzy – jak zwykle! 🙂
Przelicznik to fajna sprawa można sobie zerknąć jakby było naście lat temu. Nie zgadzam się z Bartkiem , że 70 latek dźwigając 20 kg uzyska po przeliczeniu taki sam wynik jak 20 latek dźwigając 170 kg, znając fizjologię człowieka powinieneś wiedzieć, że energia wydatkowana przez 70 latka będzie właśnie podobna do tego 20 latka, niestety mięśnie z biegiem czasu słabną. Jak mówił lekarz Małysza dr. Żołądź, że do 35 lat możesz robić formę a po tym wieku możesz tylko starać się utrzymać to co zdobyłeś do 35 lat. Osobiście uważam że przelicznik nie powinien być brany do klasyfikacji generalnej, jednak można to traktować jako ciekawostkę.
Wszelkie manipulowanie przy wynikach uważam za niewłaściwe i niepotrzebne. Liczy się uzyskany czas bez dodatkowych korekt przy pomocy współczynników. Nie idźcie tą drogą…
Przelicznik WMA – fajna klasyfikacja dodatkowa. Jako główna klasyfikacja? Zły pomysł! Kto szybszy ten pierwszy na mecie, piękno rywalizacji zaszyte w prostocie zasad :).
świetna impreza biegowa, pozdrawiam! R.
A ja uważam, że to dobra , sprawiedliwa klasyfikacja urealniająca osiągnięcia . Jeżeli 25 latek i 60 latek osiągają ten sam wynik , albo 25 latek jest powiedzmy tylko 10 sekund lepszy, to nie oszukujmy się – sprawiedliwe jest, że 60 latek z racji różnicy wieku jest obiektywnie lepszym biegaczem od swojego młodszego kolegi . Czy to się komuś podoba czy nie . Uważam wszakże, że podstawową klasyfikacją powinna jednak być dotychczasowa , ale WMA powinna być mimo wszystko także podawana . I to obowiązkowo .
WMA jako ciekawostka-tak ale nie jako główna klasyfikacja.Patrząc na WMA zająłem dalekie miejsce a patrząc realnie na czas w jakim dobiegłem o wiele lepiej na tym wyszedłem.I przedewszystkim-sprawiedliwie.Jak będziemy robić jakieś dziwne mnożniki,przeliczniki to jeszcze dorzućmy czasy za wiatr w plecy ,za zbiegi a za podbiegi odejmijmy.Paranoja się z tego zrobi.Może wyolbrzymiam ale tak to się może kiedyś skończyć…
Z przelicznikiem jest równowaga w rywalizacji brawo wiecej takich biegów